Tego wpisu chyba nikt się tutaj nie spodziewał! Nawet ja nie byłam pewna, czy on się tu pojawi. Jednak jak zwykle na początku grudnia zerknęłam na to co było i poczułam, że bardzo tego chcę. Te podsumowania to cudowna garść wspomnień i nie mogę sobie odmówić podsumowania tego roku. Choć wciąż nie będzie to niestety podsumowanie podróżnicze.Ale będzie tak życiowe, że ojacieniemogę! Bo w tym roku dokonała się w moim życiu prawdziwa rewolucja. Zaczęła się dokładnie na początku roku i potrwa... Do końca życia ;)
31 grudnia 2021
31 grudnia 2020
Odległe marzenia na wyciągnięcie ręki | Podsumowanie 2020

Bardzo długo zastanawiałam się, co mogę w tym roku napisać. Jak podsumować ostatnie 12 miesięcy, skoro żadna moja podróż się nie odbyła? Jak ubrać w słowa to wszystko, czym życie przywaliło w tym roku? Nie wiem. Ale karkołomnie spróbuję.
16 czerwca 2020
Halo, jesteś tu jeszcze?
Trudno wraca się do pisania po takiej przerwie. Halo, jest tu jeszcze ktoś? ;) Najśmieszniejsze jest to, że w ogóle się do tego wpisu nie przymierzałam. Po prostu wstałam dziś rano, odpaliłam komputer, a potem jakoś tak weszłam na bloga i zaczęłam pisać. Witajcie po przerwie!
Odkąd podróżowanie zniknęło z mojego kalendarza (w sumie to naszego), nie widziałam sensu pisania do Was "na siłę". Wciąż nie potrafię przemóc się i pisać na blogu o czymś innym, niż o podróżach, a do zaległych tematów podróżniczych trudno było mi wrócić. Może powinnam? Gdy w głowie kłębią mi się przeróżne pomysły, a ja z uporem maniaka powtarzam sobie: "nie, to blog podróżniczy, weź nie świruj i lepiej nic
29 lutego 2020
Odpoczynek to obowiązek - wpis dla zapracowanych

Trochę mi się chce śmiać, bo znów w styczniu miałam zryw do pisania (halo, kto pamięta, kiedy w jednym miesiącu pojawiły się aż 4 artykuły?), znów liczyłam, że utrzyma się dłużej, a przyszedł luty i... Jest jak jest. Ale tym razem nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, bo ten luty był zupełnie inny, niż inne początki roku.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)